Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Skomielnej nie ma już poczty

Paulina Janowiec Kapłon
Paulina Janowiec
Od kilku miesięcy Urząd Pocztowy w Skomielnej Białej, wiosce liczącej prawie 3 tys. mieszkańców, jest nieczynny.

Zamknięcie placówki spowodowane było, podobnie jak w całej Polsce, względami ekonomicznymi. Dziś mieszkańcy, by odebrać list po otrzymaniu awizo, muszą jechać do oddalonego o 14 kilometrów Lubnia. Dla osób starszych, niemających własnego środka transportu, to spore utrudnienie i dodatkowy wydatek.
- Najgorzej jest z listami nieodebranymi, paczkami. Trzeba jechać po nie kilkanaście kilometrów. List można wprawdzie nadać, nawet polecony, u listonosza, ale potwierdzenie dostaniemy dopiero na drugi dzień - mówi sołtys wsi Jan Macioł.

Urząd Pocztowy w Skomielnej Białej mieścił się w budynku należącym do Kółka Rolniczego. Za jego wynajęcie Poczta Polska płaciła 530 złotych miesięcznie. Pokrywała też opłaty za prąd. Pozostałe rachunki związane z użytkowaniem obiektu regulowało Kółko Rolnicze.
- Miałem pisemne zapewnienia, że poczta w Skomielnej nie zostanie zlikwidowana. Pewnego dnia poszedłem tam, by nadać list. Drzwi urzędu zastałem zamknięte na cztery spusty! - opowiada Macioł. - Napisaliśmy pismo. Zaproponowaliśmy, że obniżymy koszty wynajmu do zaledwie 250 złotych. Naszą propozycję jednak odrzucono.

- Jako firma mamy prawo zamykać nierentowne urzędy, i tak uczyniliśmy - mówił Bartłomiej Kierzkowski, rzecznik prasowy Poczty Polskiej. - Nie muszę przedstawiać konkretnych rachunków ekonomicznych. Urząd był nierentowny, przynosił straty i musieliśmy do niego dopłacać. A koszty nie są związane tylko z utrzymywaniem budynku. To pensja pracowników, płacenie ZUS, akumulacja środków, opłaty wiążące się z prądem.
Zamknięcie placówki tłumaczy względami ekonomicznymi. Tymczasem urzędnik pocztowy zatrudniony w Skomielnej nie został zwolniony, a przeniesiony do urzędu w innej miejscowości. Dodatkowo przed likwidacją pracowało na tym obszarze trzech listonoszy. Po przeniesieniu oddziału do Lubnia zatrudniono kolejnego, czwartego. Zatem liczba etatów nie została zredukowana, lecz zwiększyła się.

- Polityka kadrowa Poczty Polskiej jest wewnętrzną sprawą firmy - stwierdza Kierzkowski.
Obecnie urząd pocztowy dla Skomielnej mieści się w Lubniu. Listonosze dojeżdżają tam na własny koszt, jak do miejsca pracy. Stamtąd codziennie zabierają listy i rozwożą je dwoma samochodami na obszarze wsi, w której zlikwidowano urząd. Zatem każdy samochód dziennie pokonuje dodatkowych 28 km, czyli miesięcznie ok. 560 km. Według stawki, przyjętej w Polsce, za 1 km dla samochodu o poj. powyżej 900 cm sześc. to kwota 476 zł. Biorąc pod uwagę, że z Lubnia odbierają pocztę dwa samochody, koszty te rosną do 952 zł miesięcznie. Są one zatem wyższe od kwoty za wynajmowany w Skomielnej lokal o 702 zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na rabka.naszemiasto.pl Nasze Miasto