Ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego odkryli w sobotę po południu zwłoki młodego mężczyzny, które leżały w Tatrach u stóp północnej ściany Giewontu. - Na zwłoki natrafiliśmy podczas rutynowego szkolenia - informuje ratownik dyżurny TOPR.
- Leżały w trudnym, niedostępnym terenie. Na razie nie wiadomo, co się stało, ani kim jest zmarły. Nie miał przy sobie żadnych dokumentów czy telefonu.
Ratownicy nie wiedzą, jak długo ciało leżało w górach. W sobotę nie dostali zgłoszenia o żadnym wypadku ani osobie, która wyszła w góry i od dłuższego czasu nie wracała. Podejrzewa się, że mężczyzna mógł popełnić samobójstwo, nie mówiąc nikomu o swoim zamiarze i rzucając się w przepaść z Giewontu.
Wideo
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!