- Wysłaliśmy do sądu akt oskarżenia przeciwko Janowi C. Jego przewinień jest tak dużo, że można by nimi obdarować kilku przestępców - mówi Zbigniew Lis z zakopiańskiej prokuratury. - Mieszkaniec Bukowiny będzie odpowiadał za wielokrotne groźby pod adresem sąsiadów, pobicia, zniszczenie mienia oraz atak i groźby pod adresem policjantów - wylicza prokurator.
Wraz z Janem C. na ławie oskarżonych zasiądą jeszcze dwie osoby. Będzie to jego najstarszy syn Bartłomiej C., który w wakacje 2011 roku zaatakował nożem patrol policji, oraz jeden z kolegów syna.
Jan C. od wielu miesięcy był postrachem mieszkańców Bukowiny Tatrzańskiej. Praktycznie codziennie wszczynał wraz z synem awantury, w czasie których bił swoich sąsiadów, nie oszczędzał też interweniujących na jego posesji policjantów.
Miesiąc po wyborach a były senator Skorupa nadal nie pousuwał z Podhala swoich wyborczych plakatów
W połowie sierpnia podczas jednej z kolejnych awantur nakłonił swojego syna, by ruszył z nożem do ataku na funkcjonariuszy, a ci musieli ratować się oddaniem strzałów ostrzegawczych w powietrze. "Najtwardszy góral na Podhalu" - jak nazywał siebie w wypowiedziach dla prasy - groził też, że pozabija sąsiadów i policjantów.
Ostatecznie w październiku 2011 roku sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu. Teraz Jan C. poczeka na proces.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?