Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zakopane: Nosal czynny także latem?

Łukasz Bobek
Czy wyciąg krzesełkowy na Nosalu stanie się nową atrakcją turystyczną Zakopanego latem? Tego chciałby jego właściciel, Marian Strama. Złożył oficjalny wniosek do dyrekcji Tatrzańskiego Parku Narodowego (górna część wyciągu i trasy leżą w parku) o zgodę na uruchomienie kolei w okresie od kwietnia do października. Uzasadnił to tym, że jedynie przy działaniu kolei latem opłacalna będzie modernizacja tego jednego z najstarszych wyciągów na Podhalu.

Jazda wyciągiem na Nosal z pewnością jest niezapomnianym wrażeniem. Z jednej strony w trakcie wyjazdu można podziwiać tatrzańskie lasy, a zjeżdżając - cudowną panoramę Zakopanego. - Z pewnością byłaby to jedna z największych atrakcji miasta - uważa Katarzyna Strama, córka Mariana. - To piękne miejsce, niedaleko centrum. W sąsiedztwie otuliny parku narodowego może stać się w Zakopanem ciekawą ofertą dla turystów.

Rodzina Stramów chciałaby wywozić turystów na górę, gdzie mogliby wysiąść z kolejki. Do tego we wniosku, który złożył do TPN Marian Strama, znalazł się postulat o udrożnienie ok. 100 metrów lasu od górnej stacji wyciągu do szlaku prowadzącego na Nosal. Wtedy turysta mógłby wyjechać kolejką, przejść na Nosal i zejść przy tamie w drodze do Kuźnic lub w samych Kuźnicach. - To byłaby dobra propozycja dla dzieci i młodzieży, dla osób, które nie mają siły chodzić po górach - zaznacza Katarzyna.

Wniosek o uruchomienie latem wyciągu ma także podłoże ekonomiczne. Zarobienie na wożeniu letników otworzy szansę na modernizację kolei. Marian Strama mówi nawet wprost: bez letniej działalności nie ma żadnych szans na modernizację tego wyciągu.
Pomysł wożenia koleją letników spodobał się samym turystom. - Z chęcią bym wjechała, czemu nie. Inaczej tam już nigdy nie wejdę. Zdrowie nie pozwala - mówi pani Janina Łęg z Łodzi.

Także radni miejscy z Komisji Sportu i Turystyki, którzy zapoznali się z wnioskiem Stramy, są za takim pomysłem. - Musimy zrobić wszystko, by pomóc panu Stramie rozwijać nasze miasto - uważa radny Marek Trzaskoś.

Rada Naukowa Tatrzańskiego Parku Narodowego nie wydała jeszcze opinii na ten temat. Paweł Skawiński, dyrektor TPN, proponuje jednak, by kolejka latem co prawda działała, ale jako kolej widokowa, bez możliwości zsiadania. - Przede wszystkim przejście między górną stacją a szlakiem na Nosal, te niecałe sto metrów, to ścieżka nieoficjalna. Stworzenie nowego szlaku równałoby się z całą procedurą dla inwestycji na terenie Natury 2000, czyli trzeba by przygotować przede wszystkim raport o oddziaływanie na środowisko - wyjaśnia. Dyrektor dodaje, że gdyby turyści mogli na Nosalu wysiadać, zadeptaliby wapienne skały i szarotki. - Możliwa jest jedynie kolejka widokowa, z której się nie zsiada - podsumowuje Skawiński.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rabka.naszemiasto.pl Nasze Miasto