Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tatrzańska "plaża". Hala Kondratowa kusi jesienią. Turyści korzystają z jesiennego słońca

Łukasz Bobek
Łukasz Bobek
W Tatrach nie mamy plaży, ale za to mamy urokliwe hale i polany, gdzie można śmiało korzystać z jesiennego słońca. I to na dodatek z pięknymi, tatrzańskimi widokami. Tak jest m.in. na Hali Kondratowej. To miejsce wyjątkowo piękne, ale bogate jeśli chodzi o historię. Stała tam m.in. skocznia narciarska.

Hala Kondratowa to dawna hala pasterska w Dolinie Kondratowej w Tatrach Zachodnich. Jej nazwa pochodzi prawdopodobnie od pierwszego właściciela tych ziem. Hala wypasana była od wieków. Już w 1676 r. król Jan III Sobieski nadał ją w posiadanie sołtysowi wsi Pieniążkowice. Potem prawo do wypasania odziedziczyli mieszkańcy wsi Biały Dunajec, Pieniążkowice, Poronin, Pyzówka, Szaflary, Zakopane. W 1819 r. wykupili ją Uznańscy.

W okresie międzywojennym na Kondratowej stała skocznia narciarska. To właśnie tam w 1936 roku - z powodu braku śniegu na Wielkiej Krokwi - odbyły się Mistrzostwa Polski, w których zwyciężył wybitny polski narciarz Stanisław Marusarz. Obiekt miał drewniany rozbieg oraz naturalny zeskok. Oprócz tego istniała jeszcze rezerwowa skocznia. Znajdowała się na dole polany i była zbudowana ze śniegu. Jeszcze w 1956 roku skakano na tej skoczni podczas zgrupowań przed Igrzyskami Olimpijskimi w Cortina d’Ampezzo. Teraz po tej skoczni nie ma na hali ani śladu.

Gdy w 1954 roku utworzono Tatrzański Park Narodowy, na Kondratowej stały jeszcze bacówka, szopy i szałasy pasterskie. TPN zakazał jednak wypasu owiec. Do lat 80. przetrwał tylko jeden szałas, który w 1978 r. został wciągnięty na listę zabytków, a w 1984 r. został wyremontowany przez Muzeum Tatrzańskie. Obecnie na Polanie Kondratowej działa tylko schronisko PTTK.

Wycieczka na halę to spokojny i niedaleki spacer. Droga na piechotę z Kuźnic zajmie nam ok. godziny. Przez Kondratową prowadzi jeden ze szlaków na Giewont.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto