Zakopianka na odcinku Nowy Targ-Zakopane nie była remontowana od co najmniej 40 lat. - Ja przynajmniej nie pamiętam, by nawierzchnia na tym odcinku była kiedykolwiek poprawiana - podkreśla Janusz Majcher, burmistrz Zakopanego. - Raz tylko, przed laty w Bańskiej została wylana smoła, która w upalne dni lepiła się do kół samochodów i wszyscy narzekali - wspomina Majcher. A stan drogi od Nowego Targu do Zakopanego jest w niektórych miejscach wręcz fatalny.
- Wątroba mi chce wyskoczyć na tym odcinku z Nowego Targu do Szaflar. Takie tam dziury i nierówności - mówi Edward Malinowski, kierowca z Nowego Targu. - Aż się tam prosi o jakiś poważniejszy remont, nową nakładkę co najmniej.
Niestety, ten odcinek akurat nie został uwzględniony w planach Generalnej Dyrekcji.
- Od września do listopada zamierzamy wykonać remont dwóch mostów, jeden na potoku Dorulowy w Poroninie, drugi na potoku Skupniów w Białym Dunajcu - informuje Grzegorz Dyrda z wydziału dróg GDDKiA w Krakowie.
Prace zaczną się także na odcinku zakopianki od Białego Dunajca do Pronina.
- W sumie na długości 1,650 kilometra będzie prowadzony remont nawierzchni - tłumaczy Iwona Mikrut, główny specjalista ds komunikacji społecznej w GDDKiA w Krakowie.
We wrześniu zacznie się też przebudowa dwóch skrzyżowań zakopianki z ul. Klikuszowa i ul. Niwa w Nowym Targu.
Wszystkie zaplanowane remonty zakończą się w 2012 r. GDDKiA zamierza na nie wydać ok. 30 mln zł.
- Pewnie, że te cząstkowe remonty na zakopiance nie rozwiążą problemu i lepiej by było, gdyby przeprowadzono remont generalny, ale przynajmniej zaczęli jakieś remonty i może tak całkiem temat zakopianki nie wypadł z obiegu - podkreśla Andrzej Gąsienica Makowski, starosta tatrzański.
Zobacz wesele w rodzinie byłego burmistrza Zakopanego.
Miesiąc temu w mediach pojawiła się informacja - zdaniem podhalańskich samorządowców załamująca i śmieszna - że zakopianka, według rządowych planów, będzie modernizowana dopiero po 2034 r.
- Dla mnie perspektywa 31 lat jest żenująca i oznacza jedno, upadek naszego całego regionu, bo kto do nas po takiej drodze będzie przyjeżdżał - mówi starosta. - Już się z nas śmieją, na przykład kaszubi, że nie musimy jechać do Warszawy,by protesować, bo przynajmniej na pikiety nam się przyda zakopianka. Żartują z nas nad morzem, gdzie ostatnio byłem, że niedługo kelnerzy i kucharze wyjdą na nią, bo goście nie dojadą pod Tatry.
Burmistrz Majcher jednak dementuje, jakoby były plany w ministerstwie, by zakopiankę modernizować po 2034 r. - Pytałem wszędzie i nikt nie potwierdza istnienia takich planów - mówi.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?