18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Targ: Właściciel E.Leclerc deklaruje pomoc dziecku

Tomasz Mateusiak
Przez te drzwi wyszło dziecko, które następnie spadło z wysokości
Przez te drzwi wyszło dziecko, które następnie spadło z wysokości Tomasz Mateusiak
Załoga nowotarskiego supermarketu E.Leclerc zadeklarowała pomoc dla rodziców 2-letniego chłopca, który w piątek spadł na parking z balkonu otaczającego market. Maluch dalej walczy o życie w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie. Niestety poza tymi deklaracjami właściciel sklepu nie zrobił wiele, by ochronić swoich klientów przed grożącym im ryzykiem. Po niedopuszczonej przez nadzór budowlany do użytku antresoli wczoraj dalej chodzili ludzie.

Po dwóch dniach usilnych prób we wtorek udało nam się porozmawiać z Tomaszem B., menedżerem marketu E.Leclerc w Nowym Targu. Zgodził się spotkać z nami w imieniu właściciela Tomasza Żarneckiego, który przebywa poza Nowym Targiem.

Jak mówi Tomasz B., całej załodze sklepu i jego właścicielowi jest bardzo przykro z powodu piątkowego wypadku. Pracownicy sklepu trzymają kciuki za to, by poszkodowany dwulatek jak najszybciej wrócił do zdrowia. Kierownik zapewnia też, że właściciel jest w stanie pomóc rodzicom dziecka w jego leczeniu.

Zarządca obiektu nie chciał jednak rozmawiać o powodach, dla których Tomasz Żarnecki. od ponad roku prowadzi działalność handlową w miejscu gdzie nie powinno być klientów. Nowotarski nadzór budowlany zakazał użytkowania antresoli w markecie w lutym 2011 roku. Tomasz B. powiedział nam jedynie, że komentowanie tej sprawy jest nie na miejscu w momencie gdy poszkodowane dziecko przebywa w szpitalu.

Przypomnijmy. W dniu wypadku rodzice 2-latka przyszli ze swoim dzieckiem na zakupy i udali się do sklepu odzieżowego na antresoli budynku. Tam na chwilę spuścili dziecko z oczu a gdy zaczęli go szukać, okazało się, że nieprzytomny chłopczyk leży na parkingu przed sklepem.

- Dziecko wyszło przez otwarte drzwi ewakuacyjne na wąski taras na zewnątrz pawilonu, a następnie spadło z 4,5-metrowej wysokości. Helikopterem medycznym zostało odwiezione do szpitala w Prokocimiu - mówi Roman Wolski, rzecznik prasowy nowotarskiej policji.

Stan przebywającego na oddziale intensywnej terapii chłopca od piątku się nie poprawił się. - Lekarze zdecydowali się wybudzać dziecko ze śpiączki farmakologicznej, w której było od piątku - mówi Magdalena Oberc, rzecznik szpitala. - Nie oznacza to, że z chłopcem jest lepiej. Lekarze uznali jednak, że zbadanie świadomego malca pomoże im w ustaleniu jego obrażeń.

Jak dodaje pani rzecznik, przy łóżeczku chłopca cały czas czuwają rodzice, którzy na razie nie chcą rozmawiać z dziennikarzami.
Od piątku niewiele drgnęło też śledztwo, które ma wyjaśnić, jak to się stało, że dziecko dostało się na balkon i spadło z niego. - Szef wyznaczył we wtorek prokuratora, który będzie prowadził śledztwo - mówi Zbigniew Gabryś, rzecznik prasowy nowotarskiej prokuratury rejonowej. - Już zapoznawał się ze zgromadzonymi dowodami i według mojej wiedzy opracowywał harmonogram działań na najbliższe kilka dni. Właściciel E.Leclerca na razie nie został przesłuchany

We wtorek po południu w E.Leclerc zakupy robiło kilkadziesiąt osób. Bez przeszkód mogły wejść na antresolę, gdzie normalnie prowadzony był handel. Tę samą antresolę, na którą inspektorzy nadzoru budowlanego wydali zakaz użytkowania.

Z kolei na tarasie, z którego spadło dziecko, pracowali robotnicy. Widać było, że do barierki, pod którą przeszedł dwulatek, domontowują szczebelki, przez które nikt by się już nie przecisnął.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Nowy Targ: Właściciel E.Leclerc deklaruje pomoc dziecku - Nowy Targ Nasze Miasto

Wróć na nowytarg.naszemiasto.pl Nasze Miasto