Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańców Podhala trzeba edukować

Tomasz Mateusiak, Józef Słowik
Tomasz Mateusiak
Czarny Dunajec nadal czeka na przywrócenie wody pitnej po ostatnim skażeniu bakteriami coli. - Woda zdatna do picia jest nadal dowożona do mieszkańców beczkowozami - mówi wójt gminy Czarny Dunajec Józef Babicz. Od piątku trwa czyszczenie wodociągów. Dobra woda wróci do kranów nie wcześniej niż w środę. Wójt przypomniał, że podobny problem pojawił się wcześniej, w 2007 roku.

Ale problem tkwi w mentalności samych mieszkańców.
- Nadal mają oni braki podstawowej wiedzy ekologicznej - uważa Jolanta Bakalarz, dyrektor nowotarskiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej.
Mieszkający w miejscowościach położonych na wyższym odcinku biegu rzek oraz potoków nie zdają sobie sprawy, że spuszczenie na pola szamba czy gnojowicy może spowodować, że zatruta zostanie woda u sąsiadów z wiosek leżących poniżej ich gospodarstw.

- Z tym brakiem wiedzy trzeba walczyć - mówi dyrektorka i dodaje, że w najbliższym czasie zorganizuje konferencję na temat tych zagrożeń. Jej zdaniem podobny problem, z jakim obecnie zmaga się około 1,5 tysiąca mieszkańców Czarnego Dunajca, może spotkać i Szczawnicę, i Krościenko, i Nowy Targ. Wszystkie te miejscowości pobierają bowiem wodę z ujęć rzecznych, które mogą zostać skażone przez głupotę lub niewiedzę któregoś z mieszkańców leżących wyżej miejscowości, a który właśnie zdecyduje się na wylanie szamba na pole.
Problem zna Adam Kawa, zakopiański nauczyciel biologii.

- Sporo jest ludzi na Podhalu, którym wydaje się, że nawiezienie pola szambem tylko je użyźni. To bzdura -mówi Kawa. - Bakterie zawarte w kale, gdy dostaną się do wody czy do roślin, mogą być dla człowieka śmiertelne. Najlepiej pokazuje to ostatnia "afera ogórkowa", czy jakaś tam inna, w Europie Zachodniej gdzie... też ktoś pewnie wylał gnojówkę na pola.

Zobacz jak mieszkańcy Czarnego Dunajca żyją bez wody!

To kolejne zatrucie wody w Czarnym Dunajcu. Początkowo mieszkańcy mówili, że to robi jakiś wariat. Wygląda na to, że jednak nie wariat. Woda dostarczana do ok. 330 odbiorców w Czarnym Dunajcu nadal nie nadaje się do spożycia nawet po przegotowaniu.

- Powód - zanieczyszczenie wodociągu bakteriami coli - mówiła w piątek dyrektor nowotarskiego sanepidu Jolanta Bakalarz.
Podczas rutynowych badań wody w Czarnym Dunajcu, inspektorzy sanitarni wykryli w wodociągu skażenie bakterią escherichia coli, której wartość wynosiła od 11 do 35 jtk/100 ml. (jednostek tworzących kolonie na 100 ml wody). Jak wyjaśniła Bakalarz, przy wodzie zdatnej do picia wartość ta wynosi 0 jtk/100 ml.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rabka.naszemiasto.pl Nasze Miasto