MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Mirosław M. podejrzany o podwójne zabójstwo w Spytkowicach będzie sądzony w Polsce. Niemiecki sąd zgodził się na ekstradycję

Małgorzata Gleń
Małgorzata Gleń
Tutaj doszło do zabójstwa matki z córką
Tutaj doszło do zabójstwa matki z córką Małgorzata Gleń
Wyższy Sąd Krajowy we Frankfurcie nad Menem zgodził się z wnioskiem o ekstradycję do Polski 54-letniego Mirosława M., który jest podejrzany o podwójne zabójstwo w Spytkowicach 3 kwietnia tego roku. Ofiarami były matka i siostra Mirosława M. Mężczyzna został zatrzymany 7 kwietnia na terenie Niemiec.

Mirosław M. został zatrzymany w Niemczech, na parkingu w Nadrensee, które leży kilka kilometrów od granicy z Polską, w pobliżu Szczecina. Mężczyzna był poszukiwany od środy 3 kwietnia. Z miejsca zabójstwa odjechał samochodem siostry, nissanem micrą. Właśnie ten samochód na parkingu, ze śpiącym w środku mężczyzną, zauważył obywatel Polski i skojarzył go z komunikatem policji o poszukiwaniach. Zadzwonił najpierw pod nr tel. opublikowany w komunikacie a potem, poinstruowany przez oficera dyżurnego, powiadomił telefonicznie policję niemiecką. Chwilę później 54-latek został zatrzymany i umieszczony w tymczasowym areszcie. Polska prokuratura wystąpiła o ekstradycję podejrzanego. Wyższy Sąd Krajowy we Frankfurcie nad Menem rozpatrzył sprawę i przychylił się do ekstradycji. Jeszcze nie wiadomo, kiedy mężczyzna zostanie przewieziony do Polski.

Do zbrodni doszło na początku kwietnia. 3 kwietnia w środę, był to pierwszy dzień nauki w szkole po przerwie wielkanocnej. Siostra Mirosława M., Elżbieta nie pojawiła się w szkole, w której pracowała. Po południu pod jej dom podjechał zaniepokojony kolega, przez okno zauważył zwłoki. Zadzwonił po dyrektorkę szkoły i na policję.

Tutaj przeczytasz więcej o zabójstwie w Spytkowicach

Z wstępnych wyników sekcji zwłok wynika, że 48-letnia Elżbieta M., zginęła od pięciu ciosów, prawdopodobnie siekierą znalezioną na miejscu zbrodni, a jej matka, 74-letnia Stanisława, została uderzona siedem razy.

Podejrzanym o to makabryczne podwójne zabójstwo jest Mirosław M. Według relacji sąsiadów cała trójka mieszkała razem. Mężczyzna miał dobre stosunki z siostrą, ale często kłócił się z matką. - Ela bardzo mu pomagała, także finansowo, bo on nie pracował - mówią.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Seria pożarów Premier reaguje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rabka.naszemiasto.pl Nasze Miasto