Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zakopane: Andrzej Kawecki odchodzi z Biura Promocji

Łukasz Bobek
Andrzej Kawecki (z prawej) ogłosił, że odchodzi z Biura Promocji Zakopanego
Andrzej Kawecki (z prawej) ogłosił, że odchodzi z Biura Promocji Zakopanego Łukasz Bobek
Zmiana warty w Biurze Promocji Zakopanego. Po ośmiu latach pracy ze stanowiska chce odejść Andrzej Kawecki. Burmistrz jest zaskoczony.

- Nie jest tajemnicą, że odchodzę z Biura Promocji Zakopanego - takimi słowami rozpoczął podsumowanie minionego roku Andrzej Kawecki, jakie wygłosił w czasie ostatniej sesji rady miasta Zakopanego.

Nie da się ukryć, że informacja ta wielu osób w Zakopanem nie zaskoczyła. Od początku, gdy władzę w mieście przejął burmistrz Leszek Dorula, mówiło się, że nie jest mu po drodze z Kaweckim. Wizje promocji Zakopanego obu panów mocno się różniły.
Obecny dyrektor powiedział naszemu dziennikarzowi, że w Biurze Promocji będzie pracował do końca roku, czyli do czasu aż skończy się jego kontrakt, jaki ma podpisany z miastem.

Leszek Dorula, pytany w piątek o deklarację Kaweckiego, powiedział nam, że nie uzgadniał nic z dyrektorem Biura Promocji. - Wiedziałem o tym, że panu Kaweckiego kończy się kontrakt, ale nie informował mnie w żaden sposób, że chciałby skończyć pracę w Biurze Promocji wcześniej - mówi burmistrz. - Będę z nim rozmawiał - zapytam, co miał dokładnie na myśli występując w czasie sesji rady miasta.

Niezależnie od tego Dorula zapowiada, że zostanie ogłoszony konkurs na dyrektora Biura Promocji - wcześniej lub później. - Chcę ogłosić konkurs, żeby mógł wygrać człowiek najodpowiedniejszy na to ważne dla Zakopanego stanowisko - mówi burmistrz.

Pod Giewontem już od dłuższego czasu mówi się, że stanowisko to może przejąć Maciej Wojak, obecny przewodniczący komisji kultury rady miasta, prywatnie działający z branży filmowej. Niejednokrotnie, także w poprzedniej kadencji, Wojak dał się poznać jako krytyk poczynań Kaweckiego. - Nigdy nie ukrywałem, że mam inną wizję promocji miasta niż pan Kawecki. Dlatego gdy zostanie ogłoszony konkurs na to stanowisko, z pewnością złożę swoją ofertę - mówi Maciej Wojak.

Na giełdzie kandydatów pada także nazwisko Łukasza Filipowicza, młodego radnego, który - wraz z kolegą radnym Bartkiem Bryjakiem - od początku kadencji przyjął postawę rozliczającego i atakującego dyrektora Biura Promocji za dotychczasową działalność.

- Wiadomo, że niejednokrotnie myślałem nad tym, jak zreformować Biuro Promocji Zakopanego, ale nigdy nie myślałem, żeby zostać tam dyrektorem. To poważne zadanie, wymagające też zmiany trybu życia. Nie wiem, czy podjąłbym się tego - mówi Filipowicz i dodaje, że raczej stoi na stanowisku, żeby najpierw wypracować program promocji niż dzielić stołki.
Leszek Dorula nie chce powiedzieć kogo widziałby na stanowisku dyrektora Biura Promocji. - Każdy ma prawo zgłosić kandydaturę - ucina.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto