- W sobotę mieliśmy sporo pracy, a najgorsze było to, że dostaliśmy trzy wezwania jednocześnie - mówi Witold Cikowski, ratownik TOPR.
Najpoważniejsze wezwanie dotarło do centrali TOPR ze szczytu Ornak. - W stronę Doliny Kościeliskiej spadła turystka. Kobieta przeleciała ponad 350 metrów do żlebu. Według zgłaszającego kobieta nie ruszała się, była nieprzytomna. Na dodatek okazało się, że pogoda jest na tyle zła, że niemal nie dało się tam dolecieć śmigłowcem ratunkowym - dodaje Cikowski.
Śmigłowiec usiłował się tam przebić. Ostatecznie udało mu się wysadzić dwóch ratowników na szczycie Ornaku. Gdy ratownicy dotarli do kobiety, okazało się, że turystka nie doznała jakichś wewnętrznych obrażeń, czy połamań. - Była tylko poobijana. Co można określić mianem cudu - mówi Witold Cikowski.
Udało się kobietę wciągnąć na pokład śmigłowca ratunkowego i zwieść do szpitala. W tym samym czasie ratownicy pomagali turyście, który złamał rękę na Wiktorówkach.
- Trzecie zgłoszenie nadeszło od skiturowca, który zjeżdżając z Przełęczy Zawrat doznał urazu kolana. Na miejscu był ratownik TOPR, który był tam prywatnie. Udał się w jego stronę, a następnie sam zwiózł go do schroniska w Dolinie Pięciu Stawów. Turysta przenocował w schronisku i dopiero w niedzielę, gdy poprawiła się pogoda i śmigłowiec mógł wystartować, mężczyzna został na jego pokładzie zwieziony do szpitala w Zakopanem - dodaje Cikowski.
W niedzielę z kolei ratownicy mieli sporo pracy w dolinkach. Były to zgłoszenia od turystów, którzy poślizgnęli się i upadli. Na szczęście nie są to poważne urazy.
Obecnie w Tatrach obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia lawinowego. W najbliższych dniach jednak ma w górach wiać silny wiatr. Nie wykluczone więc, że zagrożenie lawinowe może wzrosnąć.
WIDEO: Jak należy się zachować w przypadku zejścia lawiny? Praktyczne porady Andrzeja Bargiela
Autor: Dzień Dobry TVN, x-news
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?