Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dopiero w Sierpniu na Podhalu rozpocznie się... lato!

Łukasz Bobek
Halina Kraczyńska
Rozmowa z Michałem Furmankiem, kierownikiem stacji IMGW na Równi Krupowej w Zakopanem

Mamy początek lata, lipiec, jednak pogoda nie rozpieszcza w tym roku turystów.

To nic wyjątkowego. Lipiec jest najbardziej deszczowym miesiącem. Średnio w roku mamy około 80 milimetrów opadów. Od 28 czerwca do tej chwili deszcz pada bez przerwy. Codziennie notujemy jego intensywne opady. Możemy teraz stwierdzić, że to jest norma. Każdego roku - o tej porze - nad Morzem Czarnym lokuje się niż, który następnie przemieszcza się nad Nizinę Węgierską i dociera do nas. Dociera do nas bądź w czerwcu, bądź na początku lipca. Pogoda się załamuje jak to przy niżu. Taką pogodę musimy przeżyć.

Kiedy przyjdzie do nas takie prawdziwe, ciepłe lato?

Muszę państwa zmartwić. Sytuacja z przelotnymi opadami będzie trwała aż do połowy lipca. Będą więc przejaśnienia, ale będą też i opady.

Czyli dopiero na przełomie lipca i sierpnia będzie pewniejsza pogoda i słońce?

Tak. Zawsze sierpień jest w górach miesiącem bardziej pogodnym. Później przychodzi do nas to słynne babie lato i jesień tatrzańska. Na razie musimy się jeszcze uzbroić w cierpliwość.

A czy jeszcze tego lata powinniśmy się spodziewać na przykład kolejnych opadów śniegu w Tatrach?

Śnieg w górach tak na prawdę pada w każdym miesiącu. W tym roku mieliśmy w lipcu. Pokrywa miała już około 10 centymetrów. Jednak niewykluczony jest śnieg i w sierpniu, i we wrześniu. To jest pewna prawidłowość, że jeśli się zdecydowanie ochładza pod Tatrami, to na szczytach gór pojawia się biały puch.

Powiedział Pan, że do połowy lipca będą jeszcze możliwe opady deszczu. A czy też będzie zimno?

Na szczęście będzie coraz cieplej. Jednak cały czas maksymalne temperatury nie przekroczą 20 stopni, noce będą - niestety - nadal chłodne. Temperatura będzie wahać się w granicach 10 stopni. Współczuję tym, którzy wybrali się pod namiot pod Tatry.

Zdaniem górali:

W najbliższych dniach będą przejaśnienia, podmuchy wiatru, zmiany temperatur, ciśnienia. Temperatura może dochodzić do 20 stopni, nocą do 10 stopni, a nawet poniżej. Nie spodziewajmy się ciepłego weekendu. Sytuacja się nie poprawi aż do Matki Boskiej Szkaplerznej, czyli do 16 lipca. Jeśli dym z komina idzie do góry to będzie pogoda, jeśli zaś skręca, to można się spodziewać deszczu - Ludwik Młynarczyk płanetnik z Kiczor

od 7 lat
Wideo

echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowytarg.naszemiasto.pl Nasze Miasto